Wakacje w Alpach austriackich spod znaku "Alpy austriackie, gdzie warto pojechać". Wyprawa na Bleikogel 2411 m. n.p.m w Tennengebirge to doskonały trekking dla początkujących. Alpy salzburskie są położone w środkowo-pólnocnej Austrii i łatwo dostępne jadąc czy to przez Niemcy czy też Czechy. 2411 m.n.p.m wysokość 1024 m przewyższenia 17 km trasa 14h łącznie Alpy wyprawy. Schroniska w alpach austriackich oferują różny standard, ale wystarczający by komfortowo się wyspać i ogarnąć. Schronisko Laufenhütte zdecydowanie wpisuje się w tani wyjazd w Alpy. Tanie Alpy oznacza w tym przypadku ok 30 euro za nocleg i piwo po 3,5 euro. Wycieczka w Alpy latem, mają krótki termin ważności, zazwyczaj sezon trwa tam od pierwszego lipca do pierwszego września. W pozostałe miesiące będąc niedostępnymi ze względu na warunki pogodowe. A i w środku wakacji potrafi niespodziewanie spaść śnieg. Wakacje Alpy to dobra alternatywa do zatłoczonych Tatr i zdeptanych Karkonoszy, ale oczywiście wpierw warto poznać to co wokół komina, szczególnie, gdy jest się początkującym turystą. Parking razy dwa Parking jest dość spory, ale nie nieskończony. Biorąc pod uwagę, że to piątek, godzina 9:30 i zapełniony jest w 70 procentach, trzeba się liczyć z większą zajętością w łykend czy święta. Nieco wyżej położony znajduje się kolejny parking, którym można się wspomagać bez utraty godziny na podejście. Akurat przy tym jest malutki strumyk, który na powrocie, można wykorzystać do ogarnięcia się. Jednak słowo „jest” to nadużycie bowiem akurat w sierpniu go zabrakło co wymuszało plan B, o czym w dalszej części opowieści. Bo z tylu dróg, pod górę, każdy ma prawo wybrać źle Pierwszy odcinek można rozpocząć szutrową autostradą albo wąską skuśką pod górę, przecinając w dwóch miejscach kamykowego highwaya. Jest trochę grząsko po bokach, ale za to uroczo i mocno rozgrzewkowo. Szlak bowiem ostro pnie się pod górę, co nie dziwi wszak to Alpy, ale też nie daje szans na akomodację. Ostatnie metry i tak trzeba iść szutrem docierając wpierw do kolejnego podejścia już na właściwy szlak. I tak pierwszy napotkany znak prowadzi na szlak letni, kilka set metrów dalej jest szlak zimowy, czytaj łatwiejszy. Oba szlaki ostatecznie spotykają się kilkadziesiąt metrów wyżej. Po drodze nader przecudnej urody widok na jaskinie Frauenloch. O jaskiniach też będzie jeszcze za chwilę. Doliny Muminków Wyjście powyżej linii drzew zwiastuje słoneczną pogodę i co jakiś czas wyłaniające się widoki na jakie się zapisywaliśmy, wybierając się na tą wycieczkę. To co najlepsze w Alpach Dzień wejścia na szczyt w perfekcyjnym świetle odsłonił, w szczegółach, kosmiczną dolinę, która syciła nizinne dusze niespotykanym na co dzień połączeniem kolorów, formy i tekstury. Szlak delikatnie wspina się pod górę, nie czuje się wysokości. Dzisiejszy odcinek to licząc na sam szczyt raptem niecałe 800m przewyższenia, co nie będąc objuczonym całym dobytkiem jest fraszką, zabawką a nie solidnym trekkingiem. Jaskiniowcy Po drodze w zasięgu wzroku można natknąć się na liczne dziury, które zawierają w swym wnętrzu bardziej spektakularne jaskinie. Tennengebirge to raj dla grotołazów, gęsto pocięty masyw kryje około 200 poznanych jaskiń z czego najgłębsza ma prawie 800 m. Ważny polski wątek, ojcami tych odkryć od 1979 roku jest żagański speleoklub „Bobry”. Ma się tam zatem z tytułu naszego paszportu dobre podglebie do pogłębiania relacji w tym rejonie. Niechętne skaliste połacie To co typowe dla Alpejskiego trekkingu, czyli martwe skaliste połacie zaczynają się, niechętnie, w połowie trasy. Trudno mówić tu o jakiejś ekstraordynaryjnej ekspozycji, bo generalnie ścieżka rozlewa się na dość bieszczadzkim w charakterze, skalnym odcinku. Miejscami przechodząc w kompletne wypłaszczenie, które tu i ówdzie wymaga drobnej, kilkumetrowej wspinaczki. Nie jest zarzut, a raczej zachęta dla tych, którzy chcieliby od Bleikogla rozpocząć przygodę z Alpami. Atak szczytowy, skoro świt o 11:37 Z perspektywy startu z Laufenerhutte, Bleikogla trzeba obejść. Ścieżka wiodąca na szczyt ciągnie się od jego zachodniej strony co wydłuża tą i tak krótka wyprawę, daje też jednocześnie szansę upojenia się skalnym morzem, bowiem ta część Tennengebirge ma reprezentatywny alpejski charakter. Homeopatyczna ilość turystów Mimo bliskości Salzburga i słonecznej soboty, ilość innych turystów była mocno homeopatyczna, minięte dwie osoby w ciągu kilku godzin to absolutny maks. A sam szczyt można było konsumować kameralnie i dowolnie przyjęty sposób. Podziały czasowe 0:00 Widok ze szczytu Bleikogel 0:34 Parking 0:47 Droga podejściowa do Laufenerhutte 6:15 Przejście doliną 7:54 Do czego przydaje się srebrna taśma w górach 8:02 Podejście pod górę Bleikogel 10:14 Atak szczytowy 11:53 Zejście z góry 12:57 Spotkanie ze żmiją 13:11 Jak wygląda schronisko w Alpach 19:58 Tip noclegowy na trasie 20:16 Cut scenki, podobno zabawne 21:08 Outro #alpy #trekking #góry