W czerwcu 2013 r. prof. Zygmunt Bauman wygłosił na Uniwersytecie Wrocławskim wykład poświęcony m.in. obecnej sytuacji lewicy. Wizyta Baumana w stolicy Dolnego Śląska związana była z obchodami 150. rocznicy powstania niemieckiej socjaldemokracji, której założycielem był wrocławianin Ferdynand Lassalle. Na sali był konsul Niemiec i działacze niemieckich partii socjalistycznych. Rozpoczęcie wykładu zostało zakłócone przez kilkudziesięciu protestantów , którzy oskarżali Baumana o współpracę z organami bezpieczeństwa PRL. Manifestacji towarzyszyły gwizdy i okrzyki. Mężczyźni podczas wykładu mieli krzyczeć „Precz z komuną", „Dutkiewicz, kogo zapraszasz", „Raz sierpem, raz młotem czerwoną hołotę". Po kwadransie policja, na prośbę organizatorów, wykładu, usunęła protestujących. W dniu wykładu zatrzymano 15 osób, a później kolejnych siedem. Po zajściach Bauman zrezygnował z doktoratu honoris causa Dolnośląskiej Szkoły Wyższej we Wrocławiu.